… tego nie wiem chyba nawet ja sam… Moje pasje to rozległy temat…
W moim wypadku dość duża wszechstronność sprawia, że interesuję się prawie wszystkim. Z jednej strony to dość pożyteczne, ponieważ możesz mieć szeroką wiedzę na wiele tematów i radzić sobie w licznych sytuacjach. Z drugiej strony może być to przekleństwem, gdyż nie możesz się skoncentrować na konkretnej tematyce.
Dlatego właśnie nowa odsłona tej strony związała się u mnie z mocnym postanowieniem skupienia się na konkretnych dziedzinach. Zaczęły się analizy i „przesiewanie tematów”. Ostatecznie zostały cztery, które zdecydowanie bardzo mocno wysunęły się na prowadzenie, pozostawiając daleko w tyle całą resztę zainteresowań. W ten sposób powstały główne moje pasje…
MOTYWACJA
Od niej wszystko się zaczęło, jeszcze w czasach liceum. I to chyba właśnie dzięki motywacji udało mi się nigdy nie pracować na etacie. Od razu po maturze powędrowałem do Urzędu Miasta i założyłem swoją pierwszą firmę, która zresztą istnieje do dzisiaj. Przez ponad 20 lat udało mi się założyć i rozwinąć 12 firm i spółek. Aktualnie mam motywację, by było ich jeszcze więcej, ale głównie w internecie – stąd ostatnim punktem na mojej liście będzie E-Biznes.
RELACJE DAMSKO-MĘSKIE
Jeśli „potrzeba jest matką wynalazku”, to metaforycznie można to przełożyć na moją sytuację sprzed kilku lat. Nieudane związki, trudności z poznaniem odpowiedniej kobiety, szukanie sposobów na budowanie właściwych relacji w połączeniu z niegasnącą motywacją i chęcią nauki i samodoskonalenia, sprawiły, że „wsiąkłem” w tematykę spraw damsko-męskich na dobre. Moja książkowa i szkoleniowa wiedza rosła i z czasem przerodziła się w praktyczne doświadczenie – przez 2 lata byłem na ponad 300 randkach. Od tamtego czasu minęły kolejne lata, kiedy to zajmowałem się już relacjami zawodowo. Ambicje są jednak na coś więcej, choć na razie pozostanie to tajemnicą…
ZARZĄDZANIE CZASEM
Pisałem już, że „potrzeba matką wynalazku”? Nie inaczej było też czasem, a konkretnie z jego brakiem. Przy tylu zainteresowaniach trudno znaleźć czas na wszystkie, nie mówiąc już o czasie dla rodziny, dla siebie, a nawet dla snu. Kupiłem wszystkie książki o organizacji czasu, jakie były na rynku i wnikliwie je przestudiowałem, wdrażając większość rozwiązań w swoje życie. Nie było szokiem, że działały… U znajomych, którym pomagałem w temacie zarządzania czasem też się poprawiło. I tak zrodziła się kolejna pasja… Zacząłem o czasie pisać, układać szkolenia, konsultować. Dlatego jest na mojej liście.
E-BIZNES
Pisałem już, że potrzeba… Tak, wiem, powtarzam się. Ale nie było też inaczej i tym razem. Każda z moich firm od samego początku była mocno związana z internetem (np. dwa pierwsze sklepy, miały swoje wersje internetowe, a jeden był nawet przez długi czas największy w Polsce). Szkoda byłoby nie wykorzystywać potęgi sieci – trzeba się było tylko wyedukować. Zaczęło się od książki: „125 pytań na temat e-biznesu” Piotra Majewskiego, a dziś mam już kilkadziesiąt stron, blogów czy sklepów, z których większość stworzyłem sam (łącznie z tą stroną), mimo, że jeszcze 2 lata temu nie miałem o tym zielonego pojęcia (musiałem zatrudniać informatyków – a dziś korzystam po prostu z tych narzędzi).
Jak pewnie, Drogi Czytelniku, zauważyłeś wszystkie moje pasje, te cztery podstawowe, bardzo mocno się przenikają i mają ze sobą wiele wspólnego. Żadna nie istniałaby bez motywacji, czy odpowiedniej organizacji czasu. Z każdej można zrobić e-biznes. W każdej mogą przewijać się relacje damsko-męskie. A wszystkie są składnikiem, jakże mi bliskiego, rozwoju osobistego.
Pozostałe moje pasje…
A pozostałe moje pasje, które wciąż gdzieś tam we mnie siedzą? Co z podróżami, fotografią, tworzeniem filmów, muzyką, grą na instrumentach, gotowaniem, wegetarianizmem, górami, domem na wsi i innymi? I to cały czas nie wszystkie moje pasje… One cały czas są, tuż obok, na drugiej liście. Potrzeba tylko na nie trochę finansów (wolność finansowa dzięki odpowiednio ułożonemu e-biznesowi), czasu (odpowiednie zarządzanie czasem), motywacji (żeby mi się wciąż jeszcze chciało) i relacji damsko-męskich (by było się z kim tymi pasjami dzielić).
Życie może być fantastyczne i warto, naprawdę warto, zrozumieć, że można je dowolnie układać i nauczyć się jak to robić. Dlatego polecam wszystkim i zawsze będę polecał pracę nad sobą i rozwój osobisty.
Kto wie, co tam we mnie jeszcze siedzi i będzie siedzieć…
Dziękuję
Adam Jakubiak
Zobacz też:
Kim jestem?
Ja, media i nie tylko
Słowo ode mnie